Chojeńska parafia św. Wojciecha co roku, w pierwszą niedzielę po 23 kwietnia organizuje odpust na cześć swojego patrona. Od małego lubiłem tam jeździć, ze względu na liczne atrakcje – pistolety na kapiszony, kulki na gumce (takie jojo dla amatorów), obwarzanki i wesołe miasteczko. Sądziłem, że tradycja nieco upadła i odpust nie jest już obchodzony z taką pompą. Postanowiliśmy jednak pojechać i sprawdzić jak się sprawy mają. I okazało się, że nic się nie zmieniło – wciąż te same pistolety, te same kulki na gumce! No i oczywiście obwarzanki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz